W piątek po południu agencja ratingowa S&P obniżyła ocenę Polski, co natychmiast przełozyło się na kursy złotego. „Z komunikatu agencji S&P wynika, że bezpośrednią przyczyną obniżki ratingu nie były przesłanki makroekonomiczne, ale polityczne. […] Według S&P inicjatywy legislacyjne podjęte w Polsce osłabią niezależność i skuteczność kluczowych instytucji w Polsce. Chodzi tutaj o Trybunał Konstytucyjny i media publiczne”.
Widocznie telewizja publiczna bez Tomasza Lisa obniża perspektyw rozwoju Polski ;-).
W piątek Prezydent podpisał ustawę wprowadzającą podatek bankowy. Ogłoszono też projekt ustawy o restrukturyzacji kredytów hipotecznych. Może więc nie chodzi wcale o TK, który ma zerowy wpływ na gospodarkę, tylko o zwyczajną zemstę bankierów?
Piątkowe południe nie zostało wybrane przypadkiem. W poniedziałek w USA jest dzień wolny. Przez 3 dni będzie narastać zła atmosfera wokół Polski. Nałoży się to z rynkowymi perturbacjami, jakie trwają na całym świecie. Tydzień zakończył się dużymi spadkami na giełdach i wieloma niezbyt budującymi informacjami gospodarczymi (na szczęście nie wymienia się wśród nich wieści z Polski). Te złe wieści wpłyną z pewnością na Polską giełdę i pan Petru będzie mógł opowiadać, że to wina rządu. Nie wiadomo czym to się skończy…..