Podczas gdy my żyjemy w czasach Obamy (Age of Obama), oni żyją w czasach Bezrozumnych (Age of Unreason). To jedno z łagodniejszych określeń Republikanów (GOP) w komentarzu Nicholasa Wapshotta – publicysty Reutersa. Jako przykład utraty kontaktu z rzeczywistością podaje on wypowiedź senatora Randa Paula (syn słynnego Rona Paula), który redukuje problem podniesienia limitu zadłużenia do kwestii semantycznej. Według tego polityka blokowanie podniesienie limitu zadłużenia „sprowadza się do stwierdzenia, że dążymy do zrównoważenia budżetu”.

Dalej publicysta ostro krytykuje libertarian i konserwatystów za życie w alternatywnej rzeczywistości, w której nie miało miejsca zwycięstwo koncepcji Keynesa. „Udawanie, że sukces nowoczesnej gospodarki można osiągnąć bez silnego rządu centralnego, lub że rząd nie powinien prowadzić jakiejś polityki gospodarczej jest dziwactwem. Istnieją powody dla których żyjemy pod przemożnym wpływem Johna Maynarda Keynesa, a nie austriackich ekonomistów, którzy go krytykowali: Ludwiga von Misesa i Friedricha Hayek'a”.

Niegdyś dumna ze swego realizmu i związków z biznesem partia jest zdaniem publicysty „pomiatana” przez sekciarzy związanych z Tea Party. Potomkowie komunistów i anarchistów mają taki wpływ na GOP, że „partia Lincolna” zmienia się w „partię Lenina”.

Na podsumowanie przytoczona zostaje opinia psychologów Davida Dunninga i Justina Krugera (zob efekt D-K) na temat „nieświadomej niekompetencji". Niektórych ludzi nie tylko charakteryzuje brak umiejętności poprawnego formułowania myśli, a także brak kwalifikacji pozwalających im przypuszczać, że mają z tym problem.