Twitter z dużym powodzeniem wszedł na nowojorską giełdę. Sprzedano 70 mln akcji po $26. Ceny akcji pierwszego dnia wzrosły o 73%. Fakt, że firma w ogóle nie generuje zysków wywołał liczne komentarze fachowców. Porównuje się nawet te akcje akcji spółek z czasów kolonialnych, których wartość rosła niewspółmiernie do wartości (Kompana Mórz Internetowych). Rzeczywiście można się zastanawiać co tak naprawdę kupują inwestorzy. Niektórzy fachowcy mówią o nie wykorzystanych możliwościach reklamowych. Inni wieszczą gwałtowny spadek wartości akcji. Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę fakt, że współczesna giełda coraz bardziej przypomina kasyno, to ani spadek cen nie musi nastąpić, ani Twitter nie musi zacząć wciskać użytkownikom reklamy. Nabywcy akcji kupują możliwość ich odsprzedania z zyskiem.