Amazon zatrudni w Polsce 6 tysięcy osób. Powstaną trzy wielkie centra logistyczne. Rozpoczęcie działalności jest planowane na wrzesień.
Ta inwestycja może symbolizować nasz sukces. Cała Polska się cieszy! Każdy pracownik może zarobić od 1,8 do 3 tys. Oczywiście najwięcej będzie tych zarabiających 1,8 tys. To daje około 10 zł na godzinę. W Niemczech wprowadzono urzędową płacę minimalną w wysokości 8,5 euro. A na dodatek Niemieccy pracownicy Amazona pozwolili sobie w ubiegłym roku na strajki. Ot i tajemnica naszego sukcesu.
Ale jest i druga strona tego medalu.
Jeden z komentarzy pod tekstem (pisownia oryginalna), który nie jest czymś wyjątkowym: Amazon to zly ale Polak to dobry, ja nie mam pracy bo po 40stce kobiet sie nie atrudnia, corka studentka pracuje ciezko fizycznie pzry produkcji gumowych akcesoriow do samochodow np. dywanikow. Dzwiganie palet i ladowanie na samochod nalezy do obowiazkow dziewczyn. Praca po 9 godzin dziennie za 600zl miesiecznie. Oficjalnie! bo zatrudnione sa na okres probny a to oznacza mozliwosc wyplacania 50% najnizszego wynagrodzenia, po 3 miesiacach delikwent jest zwalniany i zatrudniany na nowo np. za miesiac i tak pracuja wszyscy. Niemcy-kontrachenci ktorzy odwiedzali zaklad byli wstrzasnieci karygodnymi warunkami pracy, chamskim zachowaniem szefostwa i postawa kapo kierownika. Tak wykorzystuja ludzi nasi "pracodawcy". Pracodawca powinno byc jednak bez cudzyslowia bo prace to daja ale zarobkow juz nie.