Wbrew obiegowym opiniom społeczna gospodarka rynkowa ma w Niemczech ściśle określone ramy czasowe. Są to lata 1948-1966. W tym czasie udało się zbudować podstawy potęgi niemieckiej gospodarki. Później nastąpił rozwój państwa opiekuńczego.

Zasady społecznej gospodarki rynkowej odwołują się do nauki społecznej Kościoła Katolickiego. Obecnie znaczenie religii w życiu społeczeństw europejskich znacznie osłabło. Jednak trwający kryzys jest okazją do refleksji nad gospodarką. Nie należy się więc dziwić, że niemieckie Kościoły chrześcijańskie wystąpiły z inicjatywą budowy „kapitalizmu nacechowanego odpowiedzialnością za ludzi”.

Jednak nie brakuje głosów krytycznych wobec tego stanowiska. Szczególnie ważny jest głos jezuity Friedhelma Hengsbacha, który miał nadzieję, że zobaczy na papierze konkretne żądania, jak np. opodatkowania transakcji finansowych. Jego zdaniem należałoby choćby w niewielkim stopniu opodatkować wszystkie transakcje finansowe. To zwiększyłoby wpływy budżetowe, a ci, którzy wywołali kryzys, partycypowaliby w kosztach jego łagodzenia, co pohamowałoby nieco giełdy.

 

Zainteresowanym tą tematyką polecamy książkę: "Społeczna gospodarka rynkowa – recepta na kryzys"