- Szczegóły
- Kategoria: Społeczeństwo sieci
Niedawno Amazon zapowiedział, że do dostarczania przesyłek będzie w przyszłości wykorzystywać bezzałogowe samolociki (drony). Niemiecka Poczta przeprowadziła eksperyment z dronami. Jak pisze dw.de, „na razie jednak zarówno Amazon jak i Niemiecka Poczta nie mają konkretnych planów wykorzystania bezzałogowych samolotów do regularnego rozprowadzania poczty”. Tymczasem znany ekonomista Paul Krugman twierdzi, że tego typu przedsięwzięcia nie mają sensu, gdyż nasze niebo jest zbyt zatłoczone.
- Szczegóły
- Kategoria: Społeczeństwo sieci
Najpotężniejsze firmy internetowe, takie jak Facebook i Google przychylnie patrzą wykorzystanie ich usług przez mniejsze firmy. Jednak taka działalność jest narażona na dodatkowe ryzyko: kolizji z interesami potentata. W ten sposób Google dąży do pozbawienia pracy specjalistom od pozycjonowania, starając się oferować samemu konkurencyjne usługi (a przy okazji modyfikując algorytmy, aby utrudnić tym, którzy chcieliby pozycjonować „na dziko”). Tą samą drogą podąża Facebook, wypychając z rynku specjalistów od social media.
- Szczegóły
- Kategoria: Polemiki
Przed wojną to panie było, że ho..., ho...
Chyba każdy, kto dostatecznie długo żyje na tym świecie, zetknął się z kimś, kto tak opowiadał. Kiedy jednak w analogiczny sposób opowiadają naukowcy, to niestety jest to dowód na ich infantylność i brak zdolności do zmierzenia się ze współczesnością.
Na tej zasadzie ekonomiści od jakiegoś czasu prezentują „Ustawę Wilczka” jako „lek na sytuację ekonomiczną w Polsce”. Prym wiodą tutaj eksperci z „Centrum im Smitha”.
Nie ma wątpliwości co do tego, że ta ustawa wprowadziła w Polsce wolność gospodarczą i pozwoliła nam przetrwać rządy „Balcerowiczów”, które nastąpiły po 1989 roku. Czy można jednak wejść dwa razy do tej samej wody?
- Szczegóły
- Kategoria: Krótko
Antoni Macierewicz bywa bardzo irytujący, gdy w miejsce prawdy przedstawia swoje mniemania. Dla przykładu zaraz po opublikowaniu raportu Millera nazwał go kłamliwym, a potem dopiero zabrał się za szukanie dowodów kłamstwa. Mafia nie zostaje mu dłużna, organizując polowanie z nagonką – dokładnie tą samą metodą. Ostatnio oskarżono go o ujawnienie tajnego dokumentu tłumaczce, która nie miała takich uprawnień. Dowodem ma być umowa, która jednak ma datę późniejszą, niż data upublicznienia dokumentu. Nic nie szkodzi – mówią mafiozi. Na pewno są inne dowody. Tak samo jak z całą pewnością są dowody na smoleński zamach.
Przynajmniej co do jednego osiągnęli Polacy konsensus: metod dochodzenia prawdy. Najpierw napluć, a potem poszukać uzasadnienia. Ostatecznie i tak zwycięży „prawda” tego, kto będzie miał władzę.
- Szczegóły
- Kategoria: Krótko
Profesor Antoni Dudek w rocznicę stanu wojennego analizował wpływ tych wydarzeń na przedstawicieli „Solidarności” po 1989 roku - z Wałęsą i Mazowieckim na czele. Uzasadnił ich brak odwagi „syndromem stanu wojennego”. Oni prawdopodobnie nie wierzyli w trwałość przemian, aż do rozpadu ZSRR. To są przypuszczenia (choć bardzo prawdopodobne). Pewnym natomiast jest, że zgodnie z „doktryną szoku” Balcerowicz, Lewandowski i inni doktrynerzy starali się równolegle dokonać przemian gospodarczych, które uniemożliwiłyby powrót do socjalizmu. Te dwie siły: tępi doktrynerzy w gospodarce i tchórzliwe chłoptasie w polityce przesądziły o losach Polski.