- Szczegóły
- Kategoria: Monitor gospodarczy
„Dolina Lotnicza” powstała wskutek procesu prywatyzacji WSK Rzeszów. Tak jak w wielu innych przejętych przez Amerykanów przedsiębiorstwach, nastąpiła reorganizacja związana z koncentracją przedsiębiorstwa na podstawowej działalności. Wiele pobocznych procesów zostało podjętych przez powstające małe przedsiębiorstwa współpracujące z WSK. Nowy właściciel (UTC) sfinansował budowę luźnej struktury pozwalającej utrzymywać tym firmom powiązania wykraczające poza realizację kontraktów. W ten sposób powstał klaster „Dolina Lotnicza”. Działalność promocyjna klastra przyczyniła się zapewne do usytuowania w tym obszarze kolejnych inwestycji zagranicznych. Klaster udzielił też wsparcia lokalnym szkołom, kształcącym specjalistów. Nie jest też bez wpływu na rozwój lotniska w podrzeszowskiej Jasionce i kształcącej inżynierów lotnictwa Politechniki. Obecnie „Dolina Lotnicza” to już około 100 przedsiębiorstw, zatrudniających łącznie ponad 20 tys. pracowników i osiągających roczną sprzedaż rzędu 700 mln euro. Jest to więc bez wątpienia sukces.
Kto wymyślił klaster lotniczy?
Historię klastrów w lotnictwie przedstawiono krótko w artykule J. Niosi i M. Zhegu Aerospace clusters: local or global knowledge spillovers?". W latach 1980 i 1990,w USA i Europie Zachodniej pojawiły się dwa nurty objaśniające sieciowanie przedsiębiorstw. Jeden z tych nurtów (głównie w USA) podkreślał wpływ lokalnego transferu wiedzy, pozarynkowych badań naukowych i technologi pochodzących z uniwersytetów i laboratoriów publicznych. Drugi nurt dotyczył regionalnych systemów innowacji. Regiony, w których funkcjonuje wiele organizacji wspierających innowacyjność, tworzą środowisko sprzyjające rozwojowi przedsiębiorstw danej branży. Michael Porter zaproponował, żeby jego słynny diament (opracowany w 1980 roku do analizy konkurencyjności) stosować także do innowacyjnych klastrów. Zdefiniował on klastry jako geograficzne skupisko wzajemnie powiązanych firm i instytucji konkurujących ze sobą, ale także podejmujących współpracę.
Klaster sprzyja rozwojowi kapitału ludzkiego, transferowi wiedzy i specjalizacji dostawców. Powiązania te sprawiają, że następuje zakorzenienie firm w danej lokalizacji, co wydawało się w dobie globalizacji paradoksem (stąd określenie „paradoks lokalizacji”). Hipoteza zakorzenienia została wykorzystana w przemyśle lotniczym i stała się przyczynkiem do powstania wielu klastrów.
Wśród klastrów europejskich branży lotniczej chyba najstarszym jest North West Aerospace Alliance (UK), którego początki sięgają roku 1992. Klaster lotniczy w Hamburgu ma swój początek w 2001 roku, gdy jak twierdzą Niemcy - dostrzeżono tam możliwość przyspieszenia rozwoju dzięki współpracy firm przemysłu lotniczego z instytucjami otoczenia biznesu, uniwersytetów i władz lokalnych. W 2003 roku Niemcy wprowadzili rządowy program klastrowy. Dolina Lotnicza powstała w kwietniu 2003 roku. Był to okres dynamicznego rozwoju klastrów lotniczych na całym świecie: w Kanadzie (Ontario Aerospace Cluster oraz Aero Montreal), we Francji (Aerospace Cluster in Rhône-Alpes), w Brazylii (Brazilian Aerospace Cluster) i wielu innych lokalizacjach. Zestawienie klastrów, we wspomnianej wyżej publikacji J. Niosi i M. Zhegu wymienia około 20 klastrów lotniczych istniejących w roku 2000. Tymczasem polską „Dolinę Lotniczą” wymyślił ponoć Prezes WSK Marek Darecki, goszcząc w kalifornijskiej Dolinie Krzemowej.
Bardziej prawdopodobne wydaje się jednak, że nowi właściciele WSK poszli po prostu z duchem czasu (i wyjazd studyjny do Kalifornii nie był im do tego potrzebny).
- Szczegóły
- Kategoria: Filozoficznie
Podjęta przez Jana Pawła II próba ponownego scalenia religii oraz nauki, była jedynie wstępem do koncepcji integralności człowieka XXI wieku.
Pęknięcie między dwoma głównymi obszarami aktywności ludzkiej, opartymi na wierze i rozumie, dokonało się w okresie Oświecenia i osiągnęło apogeum w latach 20-tych XX wieku. Powszechne było wówczas przekonanie, że religia jest czymś w rodzaju hipotezy zastępczej – objaśniającej te aspekty rzeczywistości, z którymi jeszcze nauka sobie nie radzi. Staliśmy jako ludzkość u wrót naukowego raju. W tym raju wszystko było uporządkowane. Świat materialny objaśniały fundamentalne teorie fizyki, wsparte na spójnej i kompletnej matematyce. Świat idei zapełniały zaś wytwory ludzkiej wyobraźni, zrodzone w ciągu stuleci – gdy brak wiedzy próbowano zastąpić mitologią. Do rodzących się w sferze ideologii konfliktów i problemów powinniśmy podchodzić z pobłażaniem, w oczekiwaniu aż nauka rozświetli mroki i pozwoli rozstrzygnąć spory lub odkryć ich absurdalność.
… i nagle się coś zepsuło …
W roku 1927 ukazał się tomik wierszy Józefa Czechowicza w którym poeta opisuje dziwną przemianę:
Żyjesz i jesteś meteorem
lata całe tętni ciepła krew
rytmy wystukuje maleńki w piersiach motorek
od mózgu biegnie do ręki drucik nie nerw
Jak na mechanizm przystało
myśli masz ryte z metalu
krążą po dziwnych kółkach (nigdy nie wyjdą z tych kółek)
jesteś system mechanicznie doskonały
i nagle się coś zepsuło
Oto płaczesz
po kątach trudno znaleźć przeszły tydzień
linie proste falują - zamiast kwadratów romby
w każdym głosie słychać w całym bezwstydzie
Ostatecznego Dnia trąby
Otworzyły się oczy niebieskie
widzą razem witrynę sklepową i Sąd
przenika się nawzajem tłum - archanioły i ludzie
chmurne morze faluje przez ląd
ulicami skroś tramwaje w poprzek
suną mgliste rydwany
pod mostami różowe błyskawice choć grudzień
Otworzyły się oczy niebieskie […]
- Szczegóły
- Kategoria: Krótko

Blogerzy komentując wczorajszą rezolucję wymierzoną PE w Polskę zastanawiają się dlaczego nikt się nie czepia Austrii – gdzie trwa farsa z wyborem Prezydenta (nie mogą wybrać tego kogo trzeba – bo koperty mają tam równie niepoprawne jak społeczeństwo). Odpowiedź jest prosta: takich rzeczy nie robi się poważnemu państwu, bo władze poważnego państwa mogą poważnie zareagować.
- Szczegóły
- Kategoria: Krótko
Wczoraj odbyła się w PE kolejna debata na temat Polski. Przebieg debaty nie znalazł się dzisiaj na czołówkach gazet. Można stąd wnioskować, że albo coś poszło nie po myśli „elity”, albo nawet oni mają już dość tej farsy.
Dobrym jej podsumowaniem był głos Profesora Legutko:
Powiedział on między innymi: „Zwracałem uwagę przewodniczącemu Timmermansowi, że posługuje się jawnie fałszywą rekonstrukcją faktów tego, co działo się z TK. Ale pan przewodniczący nie odpowiada merytorycznie, tylko ucieka się do wspaniałej retoryki”.
Ale takie głosy rozsądku i tak są bez znaczenia. Dzisiaj ma być głosowana rezolucja i zapewne zdecydowana większość parlamentarzystów nawet jej nie czytało (wczoraj na salo było mniej niż 10% europosłów).
Nie chodzi bowiem o to, by była praworządność i demokracja. Jak słusznie zauważa publicysta „w Sieci” Unia potrzebuje nowego traktatu – by niepolski polityk zostal prezydentem RP – dopiero wtedy europorządek zapanuje w Warszawie. Jest już nawet kandydat: „Zaraz po spotkaniu z premier Szydło były szef Platformy zakomunikował dziennikarzom: Próbowałem przestrzec polskich polityków przed nadmiernym szarżowaniem w Europie. Trudno o bardziej wyraźne odcięcie się od „polskich polityków”. Jakim zatem, w sensie narodowości, politykiem jest dziś Donald Tusk? Prawdopodobnie: europejskim. Czy w związku z tym będzie kandydował w przyszłości na urząd prezydenta RP? A jaki to problem? Drobny traktacik podpisany na ponętnym kolanie Angeli Merkel i unijni komisarze zaprowadzą nareszcie porządek w Warszawie, rozwiązując przy okazji ostatecznie kwestię pisowską. Spokojne Państwa rozczochrane, że chociaż spróbują”.
- Szczegóły
- Kategoria: Krótko
Hillary Clinton zasłabła i musiała przerwać udział w kampanii wyborczej. Jej lekarz oficjalnie potwierdził, że w piątek zdiagnozowano u niej zapalenie płuc. Jednak od dawna krążyły plotki o tym, że jest ona poważnie chora. Gdy kaszel, który przerywał jej przemówienia – mówiła o ty, że to alergia na Trumpa. Nic więc dziwnego, że teraz też istnieją podejrzenia co do jej zdrowia i trwają spekulacje – co będzie, gdy będzie jednak zmuszona wycofać się z kampanii.
Demokraci będą musieli zwołać nową konwencję, lub w inny sposób zapytać delegatów. Prawdopodobnie będą chcieli ustawić w roli kandydata Tima Kaine, który obecnie kandyduje na wiceprezydenta. Chodzi o to, aby zachować sponsorów Clinton, którzy Kaine zaakceptowali. Rozważa się też kandydaturę Joe Bidena i córki Clintonów.
Najnowszy sondaż pokazuje, że zarówno Trump jak i Clinton popiera mniej więcej tyle samo wyborców. Jednak zdecydowana większość z nich jest przekonana, że to Clinton wygra. Skomplikowany system wyborczy sprawia, że poparcie nie przekłada się wprost na szanse wygranej. Niemniej sprawa zwycięstwa wciąż pozostaje otwarta. Kłopoty zdrowotne Clinton mogą przechylić szalę zwycięstwa na rzecz Trumpa.