Jeden z blogerów opisał celebrowanie wizerunku Pierwszego Gajowego Rzeczpospolitej: „człowieka z dykty”. W jednym z komentarzy wyrazono niedowierzanie: „Z tym PBK wyciętym z dykty to przenośnia jakaś, mam nadzieję? Bo nie wierzę w taki poziom obciachu”. Komentator telewizji nie ogląda, czy co? Obciach to PiS, a ich przeciwnikom przystoi każda żenada. Na przykład taka: