Na całym świecie trwa krwawa agresja przedstawicieli „religii miłości” na chrześcijan. Znów kilkadziesiąt osób zginęło w Pakistanie. W tej sytuacji szczególnie dwuznacznie wygląda występowanie USA po stronie muzułmańskich rebeliantów w Syrii (wśród których znacząca część to Al Kaida).