W naszej Europie obowiązują wysokie standardy, a uleganie stereotypom jest cechą resztek prymitywów, którzy do tych standardów nie dorośli. Ale bynajmniej nie dotyczy to urzędników ani mediów!

Widać to dobrze na przykładzie odbierania Romom jasnowłosych dzieci, które nijak nie pasują do urzędniczego wzorca „Cygana”.

Oto relacja na ten temat na jednym z polskich portali: „Irlandzcy policjanci odebrali cygańskiej parze 7-letnią blondwłosą dziewczynkę. Dziecko, które jak wykazały testy DNA, nie jest potomkiem pary, z którą przebywało, jest pod specjalistyczną opieką. […] To kolejne zdarzenie, w którym w cygańskiej rodzinie znaleziono jasnowłose dziecko, które nie jest dzieckiem osób, które tak twierdzą. Podobny przypadek w Grecji wywołał reakcję tysięcy osób, które twierdzą, że są rodzicami odnalezionego dziecka, bądź chcą pomóc w ich odnalezieniu”.

 

 

Tymczasem prawda jest taka, że przypadek irlandzki zakończył się zwróceniem dziecka po tym, gdy testy DNA wykazały że jednak dziecko rzeczywiście jest rodziców z którymi legalnie przebywało (rodzice mieli zresztą świadectwo urodzenia). W przypadku Romów z Grecji prawowitymi rodzicami okazała się inna para Romów – z Bułgarii, a dziecko nie zostało bynajmniej porwane. Warto przyjrzeć się ilustracjom do relacji na ten temat. Dobra ilustracja – jak naprawdę wyglądają „Europejskie standardy”.