Przedterminowe wybory parlamentarne, które odbyły się w niedzielę (14 grudnia) w Japonii miały szczególne znaczenie. Można je traktować jako plebiscyt w sprawie abenomiki.

 

Amerykański New York Times już wieszczył totalną zapaść tego programu (zob. rysunek)

 

Powyborcze sondaże potwierdzają wcześniejsze przewidywania. Zdecydowane zwycięstwo partii Premiera Shinzo Abe oznacza zielone światło dla reform. Partia ta ma szansę zdobyć 300 z 475 mandatów w izbie niższej parlamentu. Dodatkowo Abe może liczyć na kilkanaście mandatów koalicjanta. Daje to bardzo silny mandat do rządzenia i kontynuowania reform.