Maciej Lisowski z fundacji Lex Nostra opublikował tekst opisujący historię upadku Stoczni Szczecinskiej. Wynika z niego, że „działania i zaniechania funkcjonariuszy publicznych, w tym członków Rządu RP, doprowadziły do osłabienia pozycji Stoczni Szczecińskiej Porta Holding S.A. na rynku, a następnie ogłoszenia jej upadłości.” Ta historia dobitnie pokazuje, że Polska nie jest państwem prawa (jeśli w ogóle można to nazwać państwem), a oskarżenia, które w normalnym kraju spowodowałyby burzę, nikogo szczególnie nie obchodzą. Dwa najciekawsze fragmenty:

Były minister Wiesław Kaczmarek w programie „Misja Specjalna”, wyemitowanym w TVP 1, który oświadczył, że był – na polecenie ówczesnego rządu - organizatorem linczu medialnego Zarządu Stocznia Szczecińska Porta Holding S.A. w okresie poprzedzającym ogłoszenie upadłości.

 

Minister Jacek Piechota chcąc przeszkodzić realizacji układu z wierzycielami, nie posiadając delegacji Zarządu, wszedł bezprawnie w rolę reprezentanta kapitałowej spółki prawa handlowego i przedłożył bankom irracjonalną, nie do przyjęcia propozycję 80% redukcji zobowiązań Stocznia Szczecińska Porta Holding S.A.