O gazyfikacji węgla myślano już w czasach Gierka. Teraz wdrożenie takiej technologii stało się bardzo realne. Na dodatek jest to technologia polska! W ubiegłym tygodniu miało miejsce próbne jej wdrożenie w kopalni Wieczorek w Katowicach. Zasadę działania prezentuje poniższy rysunek:

 

 

 

 

Pochodzi on z tekstu o wszystko mówiącym tytule: „Polscy naukowcy chcą, żeby węgiel palił się jeszcze pod ziemią”. Rozwiązaniem tym zainteresowani są Australijczycy, którzy co prawda opanowali podobną technologię, ale przy spalaniu na powierzchni. Polski wynalazek pozwoli spalać węgiel bezpośrednio w złożu – nawet trudno dostępnym. Szczegóły rozwiązania opisuje publikacja AGH: Pilotowa instalacja podziemnego zgazowania węgla.

 

Pewien niepokój budzi fakt, że projekt jest realizowany ze środków unijnych, w międzynarodowym konsorcjum. Strona internetowa projektu Huge nie działa, a umieszczony na Youtube film z wcześniejszego eksperymentu w kopalni Barbara nie został nawet dobrze zmontowany. Na szczęście wydarzenie w kopalni Wieczorek w Katowicach relacjonowała lokalna telewizja.

 

Miejmy nadzieję, że tym razem nie zwycięży filozofia brzydkiej panny na wydaniu i technologia przyczyni się do rozwoju polskiego górnictwa. Naukowcy i inżynierowie zrobili co do nich należało. Jeśli próbne wdrożenie się powiedzie, czeka nas proces najtrudniejszy: proces komercjalizacji, któremu zagraża mafia w Polsce i mafia finansowa w Nowym Jorku. Który to już raz w ciągu tych 25 lat okazuje się, że górnictwo jest nierentowne?