Liberalne media zatrzęsły się z oburzenia. Ksiądz Rydzyk miał ponoć wyznać, że jego jako katolika prawo nie obowiązuje! Prawda jest natomiast taka, że Redemptorysta powiedział jedynie to, co Kościół niezmiennie głosi od wieków: że prawo ludzkie, stanowione wbrew prawu naturalnemu i Bożemu nie jest prawem. Takiego prawa katolik nie tylko nie może przyjmować jako jego obowiązujące, ale nawet ma go „obowiązek nie słuchać”.

Cała debata została na szczęście nagrana i każdy może sam ocenić:

Szerszy komentarz zamieścił „Gość Niedzielny”.