Dlaczego warto słuchać profesorów? Bo oni tak pięknie mówią. Nie ważne, że to bełkot bez sensu. Jak w przypadku naszego eksportowego profesora Buzka: „Europa może być wielkim sukcesorem tego otwarcia”.

Chodzi oczywiście o umowę o wolnym handlu między USA i Europą, którą Buzek swą elokwencją uśmiercił jeszcze przed narodzinami ;-).

Ten człowiek wie, co w trawie piszczy. Jeśli gender ma być nauką, to grunt trzeba przygotowywać. Im więcej bełkotu, tym lepiej.

Niestety niektóre zdania wypowiadane przez Buzka są na tyle spójne, że są brane za argumenty przez wpatrzonych w niego słuchaczy (wystarczy popatrzeć na ich twarze):

http://www.wnp.pl/wnp-tv/eec-2014-transatlantyckie-porozumienie-o-handlu-zmieni-oblicze-swiata,224735_1_0_0.html

Dowiadujemy się więc, że co prawda europejskie towary są droższe od amerykańskich z powodu różnicy w cenach energii, więc na początku mogą być kłopoty, ale potem to ho... ho... Bo Europa jest bardziej innowacyjna niż USA i damy radę. Czy naprawdę Hanysy tak bardzo upadły, że muszą głosować na kogoś takiego?