Puls Biznesu poprosił czytelników, by wystawili ocenę 25 latom w polskiej gospodarki rynkowej.

Aktualne wyniki:

  • 6-celujący (4%)
  • 5 (13%)
  • 4 (25%)
  • 3 (22%)
  • 2 (16%)
  • 1-niedostateczny (21%)

Obraz wyłaniający się z tej ankiety nie jest wesoły. A przecież czytelnicy „Pulsu Biznesu”, to ludzie bardziej niż przeciętnie interesujący się gospodarką.

Stanisław Gomółka twierdzi, że rząd w sprawie OFE dopuszcza się manipulacji. Największą manipulacją ma być opinia na temat wpływu OFE na dług publiczny. Bo „obniżenie składki do OFE to zamiana jedynie długu jawnego na ukryty”.

O co chodzi tak naprawdę Gomółce i o co chodziło draniom, którzy nas wkopali w OFE? Ich argumentacja jest prosta: społeczeństwo się starzeje, więc coraz więcej będzie emerytów i coraz więcej będą oni to społeczeństwo kosztować. No i skąd wziąć na to pieniądze? Oczywiście z systemu finansowego. Dajcie nam wasze pieniądze, mówią bankierzy – a my wam zapewnimy emerytury. Czy powinniśmy ich posłuchać?

Najpierw zaatakowany został Stefan Bratkowski. Najpewniej diabeł nakazał mu porzucić rolę dziennikarza i wcielić się w rolę wściekłego agitatora (zob. Dyrdymały Bratkowskiego). Teraz podobny los spotkał jego córkę, która ogłosiła całemu światu, że zamierza zabić swoje nienarodzone dziecko w Wigilię Bożego Narodzenia („żeby było weselej”). „Fronda” uważa, że pani Katarzyna potrzebuje modlitwy. A może to kwestia w sam raz dla psychiatry? Coś jednak musi być z tym Bożym Narodzeniem, bo wojującym babom zupełnie odbija. Kinga Dunin na przykład w akcie rozpaczy atakuje nawet taktykę „małych kroków”, która była dotąd tak skuteczna w walce z chrześcijaństwem. Nie ulega wątpliwości dla niej, że stanowisko: „aborcja jest wielkim złem, przecież zgadzamy się z wami, tylko chcemy z nią walczyć innymi metodami” to zwykły wybieg.

W weekendowym wydaniu Toronto Star peany na temat polskiej gospodarki. Niedawno równie entuzjastyczne opinie publikował "Financial Times" i "Bloomberg Businessweek".

Kanadyjski tekst porównuje wpływ funduszy unijnych do Planu Marshalla, twierdząc (za Reutersem), że przyczyniły się do powstania prawie 300.000 miejsc pracy.

 Najciekawsze jest to, że podane trzy symbole polskiej potęgi (produkcja śmigłowców Black Hawk w Mielscu, Asseco oraz Inglot) dotyczą Podkarpacia. Dlaczego więc ten region jest jednym z najbiedniejszych w UE? Może dlatego, aby Warszawa była najbogatsza......

Portal LinkedIn przeanalizował jakie specjalności dawały najlepsze szanse na zdobycie pracy w 2013 roku. Te dane są miarodajne dla nowoczesnej gospodarki, gdyż korzysta z niego bardzo wielu specjalistów.

Poniżej lista najlepszych specjalności:

Z uwagi na zmianę polityki Facebooka, pierwsze miejsce „social media marketing” może nie być w przyszłości do utrzymania. Zwraca też uwagę fakt, że pomimo dominacji specjalności informatycznych, tradycyjne umiejętności programistyczne sytuowały się dopiero w drugiej dziesiątce.